Wiadomo, że święta to czas lekkiego braku umiaru 😉 Tak powinno zresztą być, raz na jakiś czas można sobie pozwolić na lekką przesadę. Ale dla tych, którzy nie mają na to ochoty, lub zwyczajnie nie mogą, proponujemy makowiec w zdrowszej i genialnie prostej wersji. Polecamy także wszystkich, którzy mają ochotę na małą odmianę od tradycyjnych ciast.
Składniki
1 szklanka surowej kaszy jaglanej, sparzonej
2 szklanki maku, niemielonego
1 szklanka jabłka, pokrojonego w kostkę (2-3 sztuki)
1 1/2 szklanki dowolnych bakalii, drobno posiekanych
1/2 szklanki dowolnych orzechów, posiekanych
skórka i sok z 1 pomarańczy
1 szklanka mleka roślinnego
2 szklanki soku jabłkowego
1/2 szklanki dowolnego słodu, syropu lub melasy (użyliśmy syropu klonowego)
2 łyżki agaru
1/4 szklanki inuliny lub ksylitolu
2 łyżki oleju kokosowegoNa polewę:
200 g czekolady
1/4 szklanki mleka roślinnego
1 łyżka oleju kokosowego
orzechy włoskie do ozdobienia
Sposób przygotowania
Mak wsypujemy do kielicha blendera, miksujemy chwilę (2-3 minuty) na najwyższych obrotach aż się zmieli. Parzymy na gęstym sicie, aby stracił goryczkę. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Topimy 2 łyżki oleju kokosowego. Pomarańczę szorujemy, wyparzamy. Ścieramy skórkę, wyciskamy sok.
Mieszamy mleko z sokiem jabłkowym i syropem lub słodem oraz sokiem pomarańczowym, olejem kokosowym, a następnie dodajemy agar, dokładnie mieszamy. Resztką oleju z rondelka smarujemy pędzelkiem formę do zapiekania. Mieszamy mak z kaszą jaglaną, orzechami, bakaliami, jabłkiem, ksylitolem i skórką pomarańczową.
Masę przekładamy do foremki, wyrównujemy. Wylewamy na wierzch płynne składniki. Wstawiamy do piekarnika. pieczemy godzinę i piętnaście – dwadzieścia minut aż wbity patyczek będzie suchy, a wierzch ładnie zrumieniony. Gdy ciasto przestygnie oblewamy je polewą – w rondelku rozpuszczamy czekoladę z olejem i mlekiem. Wylewamy na ciasto, ozdabiamy orzechami.