Ten tydzień zaczynamy słodką propozycją – pysznym piszingerem, czyli deserem w postaci wafli/andrutów przełożonych kremem. Nasz krem jest oczywiście wyjątkowy – bez grama dodanego cukru, przygotowany na bazie marchewki i suszonych daktyli. Taki deser można zjeść bez wyrzutów sumienia, doskonale nada się także na podwieczorek dla dzieci! Jeżeli użyjecie wafli bezglutenowych, całość nie będzie zawierać także glutenu. Polecamy! 🙂
Składniki
5 sztuk kwadratowych lub okrągłych wafli, my użyliśmy tych
1 kg marchewki
2 szklanki daktyli
2 szklanki mleka roślinnego
1 szklanka orzechów laskowych, obłuskanych
2 jabłka
1/4 szklanki dobrego kakao lub karobu (opcjonalnie)
Sposób przygotowania
Przygotowujemy spory garnek. Marchewkę myjemy i obieramy, daktyle można przepłukać. Marchew kroimy na nieduże kawałki, wrzucamy do garnka, razem z daktylami, wlewamy mleko. Zagotowujemy, zmniejszamy ogień na minimalny, przykrywamy. Gotujemy aż marchewki zupełnie zmiękną, około godziny lub dłużej. Zostawiamy pod przykryciem do wystudzenia – można to zrobić dzień wcześniej niż przygotowanie deseru.
Ugotowane składniki przekładamy do kielicha blendera, dodajemy orzechy oraz jabłka bez gniazd nasiennych – jeżeli mamy ekologiczne nie trzeba ich obierać, oraz kakao lub karob jeżeli go używamy. Wszystko miksujemy kilka minut na najwyższych obrotach na gładką masę. Przygotowujemy talerz lub deskę, na której może swobodnie położyć wafle. Wykładamy na nie taki kawałek folii aluminiowej żeby owinąć gotowy piszinger. Można dać dwa spore kawałki na krzyż. Masę dzielimy na 4 części.
Kładziemy na przygotowane podłoże pierwszy wafel, wykładamy 1/4 masy, powtarzamy z resztą składników, górnej warstwy nie smarujemy. Owijamy szczelnie folią, na górę kładziemy coś ciężkiego. Odstawiamy w chłodne miejsce na jedną noc. Na drugi dzień kroimy i podajemy! Polecamy 🙂